Topory

Katu

Wiele osób zna mnie z tego że moja forma przerasta treść(oczywiście ja tak nie uważam ^^). Po prostu lubię dostatki i dbałość o szczegóły([link widoczny dla zalogowanych]). Jednak tematem tego posta będą przedmioty nadające sesji wizualności.

Zawsze zastanawiam się co by tu "upchnąć" na sesji żeby była bardziej rozbudowana. Nie chodzi mi tu o fabułę, ale o przedmioty. Przykłady:

Jeden ze scenariuszy polegał na pościgu za pewnym rabusiem. Więc przygotowałem specjalny portret pamięciowy owego złodzieja. Przecież to tylko kawałek papieru ze zdjęciem i opisem(100 sztuk złota za głowę ^^) który jest widoczny zaledwie przez kilka minut. A jednak pomysł został ciepło przyjęty.

Inny pomysł to monety. W MH pomyślałem, że ciekawiej będzie się poruszać z "namacalną" sakwą. Dlatego, rozmieniłem trochę kasy na 1,2,5 gr. Zły pomysł? Proszę o komentarze...(jeżeli ktoś wie gdzie można dać swój wzór monet, a potem zapłacić za ubicie ich, to niech mnie o tym zawiadomi)

Sztylety, noże, miecze... również ciekawe ubarwienie sesji(moim zdaniem). Oczywiście kożystam tylko wtedy kiedy jest to konieczne. Np kiedy konkretny sztylet jest charakterystyczny, a ja posiadam takowy, to nie potrafię się powstrzymać i zabieram go na sesje. Sztylet nie jako broń, ale dowód jakiejś broni, lub magiczny artefakt.

Kolejnym pomysł to ubiór... bardzo mi się podoba kiedy gracz również wizualnie naśladuje swoją postać(nie tylko gestykulacja i mowa). Teraz tworzymy drużynę, składającą się z 3 mrocznych elfów. Dlatego soje włosy delikatnie umoczę wodą i zaczeszę tak by oplatały mi szyję, a uszy były widoczne(chociaż lepiej by je było wyprostować). Albo ciuchy, które również staram się by pasowały do postaci: płaszcz nałożony na nagą klatę.

Jak zauważyliście moje sesje stają się larpem. Bardzo podoba mi się to połączenie, ale oczywiście nie można się całkowicie zatracić w tym pomyśle i robić "normalne" sesje.

Konsekwentnie będę tępił rażące błędy w rodzaju "kożystam", tym razem bez ostrzeżenia, ale kolejny raz... Ludzie, jeśli to taki problem to przecież jest Word jak już napisałem Przemasowi.

kraszan

rekwizytki dodają smaczku sesji i sa potrzebne ale nie nadmiarze. trzeba je dozować. My kiedys zagraliśmy cudowną sesję w ZC i rekwizytem było wsio dosłownie wsio. od naszych ubiorów po kolacje przy świecach, winku prawdziwym zarciu no poprostu pełen wypasik (respekty dla Jankosia bo to jego pomysł my tylko w nim uczestniczyliśmy).
Ja osobiście lubię mieć duzo grafik aby mogły pomóc wyobraźni graczy. dla mnie muzyka to też rekwizycik wiec często jest czy to w tle cichutka czy gwałtowna i pełna emocji.

Mardock

Rekwizyty ok,ale z umiarem.Poprawiaja klimat,ael nie moga stac sie standardowym sesyjnym wyposazeniem,bo ich sila w tej funkcji zmaleje.Poza tym mysle,ze powinny byc wykorzystywane w naprawde dobrze przygotowanych sesjach,aby uzyskać max.klimatu i stworzyc te sesje niepowtarzalna,i niezapomniana.Jesli zaczniemy ciagle na sesji z nich korzystac nie beda juz tak silnie oddzialywac.

Banan

Tyska

Gra w RPG to gra polegająca na wyobraźni. Mamy sobie wszystko sami wyobrazić. W momencie gdy wchodzą rekwizyty, nasza wyobraźnia przestaje funkcjonować w taki sposób jaki powinna, praktycznie zanika.

Moim zdaniem rekwizyty są zbędne. Psują całą grę. Ja bym się nie wczuła.

Przemas

Jak to Kraszan napisał to rekwizyty dodają smaczku, np

sztylet wbity w stół (fajnie wygląda i dodaje tego czegoś na sesj)

picie ( coli,piwa itp) z kufla
Tysiu
To zależy do jakiego systemu jakie rekwizyty dać pewnie że nie dasz do CP jakiegoś sztyletu czy kufla tylko jakąś atrapę broni palnej. Wink

Tyska

Kaczor Xarion

O muzyce na sesji duzo juz napisalismy Smile

http://topory.fora.pl/muzyka-na-sesji-t33.html?highlight=muzyka

Savarian

Co do rekwizytów i wyobraźni jest jeszcza kwestia. Mianowicie to, ze kazdy inaczaj wyobraza sobie te samą rzecz. Nawet dosc dobrze opisaną dlatego przedmioty istotne dla sesji "questowe", wyjątkowe, nietypowe, ciekawe są bardzo milym dodatkiem i czesto sam tez je stosuje by uniknąć nieporozumien. Od czasu do czasu nawet martwe RPGowo skerki grały "w strojach" lub gdzieniegdzie leżał sztylecik, opalony pergamin czy cos takiego.
Tyśka powiedz czy Ty kiedys grałaś tak naprawde z rekwizytami??
Ja pamiiętam kilka genialnych wrecz sesji z rekwizytami ("Genezis" - neogotyk, glany, płaszcz, czarne okularki hehe) myślę, że każdemu by mogło przypaść to do gustu. Kwestia "podania" takiej sesji. Co do wczucia sie natomiast to ja uwazam (nie wiem czy to źle czy dobrze), że w strojach łatwiej sie jest wczuć. Mozna wiecej posiwecic odgrywaniu bo wlasnie czesc naszej wyobraźni jest odciązona dzieki temu ze mniej musimy sobie wyobrazac Wink

Tyska

Rzecz jasna, że nie bo z reguły nie robie rzeczy którym jestem przeciwna.

Tak jak wcześniej powiedziałam:

^sadam

Ja myślę, że rekwizyty na sesji to wspaniała, urozmaicająca rozgrywkę rzecz! Odnośnie np. L5K, mam parę ciekawych pomysłów. Zamiast chlać piwsko na takiej sesji, raczmy się herbatą (niekoniecznie zieloną), a zamiast opychać się chipsami, opychajmy się ciastkami ryżowymi Smile

. To tak odnośnie budowania klimatu. Dalej.. zamiast opisywać ceremonie parzenia herbaty, poprostu ją zaparzmy na sesji! Dzięki rekwizytom (bardzo) urealnia się grę, zbliżając ją choć trochę do LARPa/Dramy

Jeszcze pare takich pomysłów mam, ale to tajemnica Cool

Banan

Ja uważam że rekwizyty są fajne, pomagają stworzyć klimat na sesji i jestem za jak najczęstszym używaniem ich na sesji.

Sam często mam pomysły na jakiś klimatyczny rekwizyt ale jak to zwykle bywa lenistwo powoduje że z wielkich planów wychodzą nici. Jak na razie moim jedynym rekwizytem pozostaje muzyka ale mam nadzieję że kiedyś zbiorę się w sobie i uda mi się coś wymodzić i na pewno napiszę o tym na forum Wink

Ślimak

Jankoś

Rekwizyty przydają się jako element utażsamiający gracza z postacią.
Czasem wystarczy zwykła fajka czy bardziej elegancki strój. Przy zachowaniu niezbędnej ostrożności bardzo przydają się repliki broni czy nawet prawdziwa broń. Od razu kojarzy mi się Loniowy Gerlock i jego rusznica.

Mogą także wprowadzać ogólny nastrój na sesji, w systemach preferujących poważną atmosfrę nieźle działa w miarę elegancki wystrój i ubiór uczestników sesji. Większość z Nas zaczyna zachowywać się wtedy inaczej.
W systemach gdzie liczy się elegancja i wytworność picie nawet coli z ładnych kieliszków, a nie ze szklanel może zmienić trochę nastrój.

P.S.Oczywiście i tak najważniejsza jest jak słusznie zauważył Ślim Coca-Cola i tabaka.