Forum Topory Strona Główna Topory
Rawskie forum RPG
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Co mają gracze do udanej sesji

 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Topory Strona Główna -> Ogólna Dyskusyja RPGowa
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy sesja się uda zależy
w 100% od MG
0%
 0%  [ 0 ]
w 80% od MG a w 20% od graczy
4%
 4%  [ 1 ]
w 60% od MG a w 40% od graczy
37%
 37%  [ 9 ]
w 50% od MG i w 50% od graczy
45%
 45%  [ 11 ]
w 40% od MG a w 60% od graczy
12%
 12%  [ 3 ]
Wszystkich Głosów : 24

Autor Wiadomość
Banan
Weteran Pyskusji
Weteran Pyskusji



Dołączył: 06 Paź 2006
Posty: 275
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Banalandia

PostWysłany: Pon 20:18, 18 Gru 2006    Temat postu: Co mają gracze do udanej sesji

Chciałbym poruszyć temat graczy na sesji. Wydaje mi się że zaniedbuje się ich rolę podczas rozgrywki.

Zawsze się mówi że ten to jest zajebistym mistrzem gry to na pewno poprowadzi zajebiście, jego sesją będzie świetna itd.
A tymczasem doszedłem do zupełnie innego wniosku. Dobry mistrz gry to tylko połowa sukcesu. Ba, dobry i wzorowo przygotowany MG to połowa sukcesu. I nie chcę mówić w tym miejscu że są dobrzy i źli garcze, którzy umieją się wczuwać w postać lub nie. Chodzi mi o chęć i zaangażowanie w sesję.

Byłem świadkiem (możliwe że i sam to czyniłem) jak na sesję przychodziła osoba która w ogóle nie miała klimatu by zagrać sobie albo pojawiła się tylko dla tego że akurat w telewizji były same powtórki i psuła całą sesję Sad

Zbyt często traktuje się garczy jako coś niezmiennego, co jest. Nie porusza się tematu ich zaangażowania, a wydaje mi się że właśnie od tego czynnika zależy czy sesja się uda czy będzie fatalna. Nawet kiepski MG może poprowadzić bardzo udaną sesję jeśli gracze będą się w nią angażować, będą ignorować jego błędy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jankoś
Mistrz Świata i Okolic
Mistrz Świata i Okolic



Dołączył: 11 Lis 2006
Posty: 770
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z najpiękniejszego miasta na świecie czyli z Rawy
Płeć: Topór

PostWysłany: Pon 20:55, 18 Gru 2006    Temat postu:

Bananie czytasz w moich myślach, właśnie zastanawiałem się nad stworzeniem podobnego tematu.
Poruszyłeś bardzo istotną kwestię.Dla mnie oczywiste jest , że o sesji udanej bądź nieudanej sesji decydują zarówno MG jak i gracze.W mniej więcej równych proporcjach z lekkim wskazaniem na MG.

Na czym może polegać wkład graczy w sesje.
1.Przygotowanie historii postaci, co za tym idzie przyjaciół , wrogów , rodziny, wspomnień ,rysu osobowośći itp. Pomaga to jednocześnie graczowi lepiej wczuć się w postać i MG daje mnóstwo ciekawych motywów do wykorzystania w scenariuszu czy kampani.


2.Sprawa o której już wspomniał Banan czyli przyjście na sesje głównie w celach towarzyskich bez większej chęci do gry.Popełniają go zresztą także MG(mea culpa) , grać powinno się tylko wtedy kiedy wszyscy mają tzw. powera.Niestety z przyczyn praktycznych jest to bardzo trudne. Ze względu na liczne zajęcia i rozjechanie się ekipy po świecie gra się wtedy kiedy uda się zebrać skład bez względu na inne kwestie.Nie bardzo mam pomysł jak można by ten problem rozwiązać.

To zresztą szerszy problem, czy wobec sytuacji o jakiej pisze wyżej, kiedy nie ma czasu możliwości grania czy prowadzenie na bardzo dobrym poziomie grać trochę słabiej czy nie grać wcale lub bardzo rzadko?
To tak na marginesie.
3.Podejście graczy do ich roli na sesji.To chyba kwestia kluczowa.To jest coś co ciężko zdefiniować.Sprowadza się to chyba do kwestii czy gracze starają się pomóc MG w kreacji otaczającego ich świata(z drugiej strony niektórzy MG tego nie lubią) , w tzw.ciągnięciu przygody czy też czekają niczym widz w kinie co też nowego zaserwuje im MG. Wbrew pozorom nie jest to mała grupa graczy ani nie są to gracze słabi czy mało doświadczeni.Często świetni kreują swoje własne postacie, nieraz dobrze się bawią ,ale tak jakby z boku sesji czy scenariusza.
Zeby to dobrze zilustrować podam przykłady , ale tylko graczy , którzy najlepiej moim zdaniem pomagają MG:Kraszan, Ślimak, Prozac, Shila, Gary(choć jak się go nie kontroluje potrafi jeszcze lepiej prtzeszkadzać)
Nieprzypadkowo większość z nich to MG.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Prozac
Kontestator Jakich Mało
Kontestator Jakich Mało



Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 236
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Właściwie to nigdzie już nie mieszkam.

PostWysłany: Wto 14:21, 19 Gru 2006    Temat postu:

Nie podejmuję się przeliczania tego na procenty, ale jedno uważam za pewne - do sesji trzeba dwoja Wink ( Mistrza i Graczy).

Jeśli z którejś strony mamy rażący brak zaangażowania (w swoim życiu ów brak zaangażowania w 99% przypadków obserwowałem u Graczy, niekoniecznie prowadząc Smile) to z sesji nie ma prawa nic wyjść. Ani sam MG nie pociągnie dobrej sesji, ani też sami Gracze jej nie stworzą.

Cytat:
Zbyt często traktuje się graczy jako coś niezmiennego, co jest.


Powiedziałbym że to Gracze zbyt często traktują sesję jako przedstawienie na które sobie przyszli popatrzeć i podjadać kanapeczki. Zaangażowanie Gracza w sesję nie musi być w żaden sposób "usystematyzowane" , jeśli wpadnie z wielkim powerem na sesję i zacznie ciągnąć fabułę do przodu, to już jest ok.A jednak siedzenie naprzeciw grupy ludzi i próba wciągnęcia ich w zabawę do czegoś (nawet mimowolnie) zobowiązuje. Przynajmniej ja mam takie odczucie.

Cytat:
I nie chcę mówić w tym miejscu że są dobrzy i źli garcze, którzy umieją się wczuwać w postać lub nie. Chodzi mi o chęć i zaangażowanie w sesję.


Cóż, dla mnie to wygląda właśnie tak - są dobrzy i źli gracze, którzy potrafią się zaangażować, albo robią szopkę i jeśli sesja nie trafia w ich wysmakowane gusta to zaczynają ją niszczyć. Pogrzebcie dobrze w pamięci, jest mnóstwo takich sytuacji. Wszystko to tyczy się także Mistrza - nie potrafi sprzedać klimatu w którym chce prowadzić, brak mu zdolności czy cierpliwości, a wkurza się na Graczy że nie podłapują jego pomysłu na sesję.

Słowem, sesja to cholernie skomplikowany twór i sieć zależności Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Banan
Weteran Pyskusji
Weteran Pyskusji



Dołączył: 06 Paź 2006
Posty: 275
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Banalandia

PostWysłany: Śro 13:47, 20 Gru 2006    Temat postu:

Prozac napisał:

Cóż, dla mnie to wygląda właśnie tak - są dobrzy i źli gracze, którzy potrafią się zaangażować, albo robią szopkę i jeśli sesja nie trafia w ich wysmakowane gusta to zaczynają ją niszczyć.


No cóż, faktycznie można podzielić graczy na lepszych i gorszych lecz chodziło mi o sytuację w której gracz (niezależnie jak dobry) po prostu w żaden sposób nie pomaga rozgrywce a tylko jej przeszkadza.

Piszę o tym bo powstało tyle różnych porad, materiałów i artykułów na temat "Jak lepiej prowadzić" lub "Co zrobić by gracze lepiej się bawili" a tak rzadko spotyka się jakieś porady dla graczy.

Może ma ktoś jakieś ciekawe propozycje takich porad? Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Prince of Darkness
Weteran Pyskusji
Weteran Pyskusji



Dołączył: 08 Paź 2006
Posty: 382
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 33 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 14:23, 20 Gru 2006    Temat postu:

Podstawowe przykazanie:
„Nawet, gdy nie prowadzisz pamiętaj, że i Ty jesteś małym MG” Smile

czyli, jeśli:

- przychodzisz na sesje z marszu
- Twoje przygotowania, to zabranie ze sobą kostek
- Twoja postać to jedynie wypełniona cyframi tabelka
- Twoje opisy sprowadzają się do „wale go toporem”
- największą nagrodą jest moment przyznawania punktów doświadczenia
- do rozruchu na sesji potrzebujesz 0.5l lub 4-6 browarków
- jedyna inicjatywa, jaką wykazujesz to „wale go toporem”
- Twój ekwipunek składa się tylko ze zbroi i „topora”
- Twoja postać urodziła się „gdzieś tam” a jej wygląd opisać można maxymalnie jako np.. „typowy krasnolud”, „wysoki człowiek”, „szczupły elf” (czego i tak nie zdradzisz bez tortur, przypiekania i długiego myślenia)

to nie oczekuj, że twój MG zrobi wspaniałą sesje, a jeśli mu się to jakimś cudem uda – całuj go po nogach, bo facet ma talent Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Przemas
Kontestator Jakich Mało
Kontestator Jakich Mało



Dołączył: 19 Paź 2006
Posty: 226
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Rawa Maz
Płeć: Topór

PostWysłany: Śro 16:48, 20 Gru 2006    Temat postu:

Cytat:

to nie oczekuj, że twój MG zrobi wspaniałą sesje, a jeśli mu się to jakimś cudem uda – całuj go po nogach, bo facet ma talent


Że go jeszcze nie zabił ten MG Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Prozac
Kontestator Jakich Mało
Kontestator Jakich Mało



Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 236
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Właściwie to nigdzie już nie mieszkam.

PostWysłany: Śro 17:41, 20 Gru 2006    Temat postu:

Banan napisał:
powstało tyle różnych porad, materiałów i artykułów na temat "Jak lepiej prowadzić" lub "Co zrobić by gracze lepiej się bawili" a tak rzadko spotyka się jakieś porady dla graczy.


Hmmm... Ja osobiście spotkałem się ze sporą liczbą arytukułów "Jak grać żeby było dobrze" i w zdecydowanej większości były to nie warte uwagi wynurzenia takie jak osławione poradniki dla Mistrzów (szczególnie MiMowe).

Swoją drogą, uważam że Gracz powinien przede wszystkim okazywać zwykłe zaangażowanie, a nie szukać usilnie sztuczek i bajerów którymi karmi się Mistrzów. Znam Graczy którzy mimo tego że nie są wspaniałymi aktorami, nie kreują ultra-skomplikowanych postaci, to swoim zaangażowaniem sprawiają że chce się prowadzić - bo wiesz, że ktoś będzie odbierał od ciebie haczyki i kombinował (nawet jak koń pod górę), byleby się na tej sesji pobawić. Działanie, działanie i jeszcze raz działanie. Tak widzę to ja.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pest
Prawie Kontestator
Prawie Kontestator



Dołączył: 23 Gru 2006
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ravnica

PostWysłany: Śro 1:10, 27 Gru 2006    Temat postu:

Moim zdaniem gracz powinien mieć taki sam udział w calej zabawie jak GM.To, że Mistrzu przygotuje fajna przygode, klimat i revelacyjne poprowadzi sesyjną rozgrywkę to jedno.Inna sprawa to oczywiscie gracze którzy, tak samo jak GM maja wpływ na to czy sesja bedzie udana czy też zakończy sie awanturą.Prwadze Fallout'a od 5 lat, sam załatwiłem graczom kostki, i inne akcesoria i tyko prosze o fajne odegranie swojej postaci.CZY TO NAPRAWDE TAK DUZO?!Racja Banan,gracz to bardzo ważny element wszystkich poważnych sesji.Najwazniejsze problemy z jakimi sie spotkałem to:
-brak zaangażowania(w różnym stopniu)
-brak szacunku(dla Graczy i GM'a- tu mam na myśli spóznienia lub odwoływanie).o nich wkurzajacych detalach pogadamy pózniej...Pozdro dla całej ekipy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tyska
Prawie Kontestator
Prawie Kontestator



Dołączył: 21 Lip 2007
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: <<<<<<<Zakątek z piekła rodem>>>>>>>>

PostWysłany: Sob 16:24, 21 Lip 2007    Temat postu:

W takich sytuacjach jest różnica między bardziej zaawansowanymi graczami a tak zwanymi "świeżakami". Zaawansowany wie bynajmniej co działać w danej chwili, a przez "świeżaka" może niestety legnąć w gruzach cały scenariusz przygotowany przez MG.

Odnoszę to do sytuacji która miała miejsce na tegorocznej toporiadzie, gdzie cała przygoda stanęła w miejscu z powodu problemu znalezienia noclegu przez owego "świeżaka".Smile A najbardziej rozbrajające były chęci zasadzenia dwóch wisienek na środku rynku w dużym mieście w środku nocy.Smile Sesja przygotowana przez MG zapowiadała się naprawdę imponująca i byłaby gdyby dostał inna ekipę.

Moja rada dla "świeżaków": dajcie się wciągnąć z wyobraźnią i nie bójcie się odzywać.

EDIT SLeeM: ortografia


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ślimak
Niby-to Admin



Dołączył: 05 Paź 2006
Posty: 511
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zza pleców
Płeć: Topór

PostWysłany: Wto 10:53, 11 Gru 2007    Temat postu:

Ja znowu z pozycji (głównie) gracza. Zbiór porad pt. "Jak zrobić żeby następnym razem Jankoś chwalił cię jak Ślimaka" Smile

1. Na sesję przychodź przygotowany. Przede wszystkim zabierz colę i tabakę dla MG, po drugie kostki, ołówek, kartę itp. (to mniej ważne od coli i tabaki).

2. Na sesję przychodź z postacią! Cyferki mile widziane, ale najważniejsze to: przygotuj historię swojej postaci (nawet krótką i nieskomplikowaną), kilka rzeczy które wyróżnią ją z grona innych postaci i sprawią, że stanie się niepowtarzalna. I ogólną koncepcję odgrywania.

3. Kreując postać pamiętaj, że nie działa ona samodzielnie lecz w grupie! To bardzo ważne! Musisz stworzyć postać, która ma dogadać się z innymi! Musisz pamiętać w każdym momencie sesji, że na dłuższą metę to współdziałanie daje w RPG satysfakcje a nie ciągłe konflikty - owszem drobne złośliwości w drużynie są fajne pod warunkiem, że na tym się kończy. Najlepiej zastosować wobec drużyny myślenie stosowane wobec młodszego rodzeństwa - "to jest mój brat i niezależnie od tego jak działa mi na nerwy to tylko ja mogę podnieść rękę na mojego brata". Drużyna RPG to "my kontra świat" - to jest elementarna zasada, o której należy pamiętać.

4. Zainteresujcie się scenariuszem - to on dostarcza wam okazji, żeby lepiej odgrywać postać nie na odwrót!

5. Nie zapomnijcie o punkcie 1 Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jankoś
Mistrz Świata i Okolic
Mistrz Świata i Okolic



Dołączył: 11 Lis 2006
Posty: 770
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z najpiękniejszego miasta na świecie czyli z Rawy
Płeć: Topór

PostWysłany: Śro 19:48, 30 Sty 2008    Temat postu:

Ślimak wie co pisze!!!

Jest jeszcze jeden element , który przyszedł mi do głowy po którejś z ostatnich sesji.
Wiadomo ,że to MG odpowiada za to co dzieje się na sesji ,i za to żeby gracze się nie nudzili ,daje opisy ,odgrywa BN ,stawia przed nimi problemy, ale dla mnie strasznie drażniąca jest sytuacja kiedy w czasie pełnej wydarzeń
następuje chwila wytchnienia ,MG chwilowo daje tylko opis czesto barwnego ,ciekawego otoczenia ,wiele rzeczy dzieje sie obok i wokół graczy ,a oni patrza na siebie i milcza. W najlepszym wypadku zamawiaja piwo w najgorszym zaczynaja przyrzadzac zupki chińskie.
Reasumując. Nie tylko świat powinien wykazywać inicjatywe wobec graczy .ale także gracze wobec świata.

Trochę z innej beczki, ale w związku z tematem. Ponieważ ostatnio ku mojej wielkiej radości miałem znowu okazję poprowadzić kilka długich 8-10 godzinnych sesji przypomniałem sobie jak ważne jest robienie przerw w momencie kiedy gracze bądź czują się znużeni. Nikt nie jest w stanie utrzymać koncentracji bez odpoczynku przez 10 godzin czy nawet 5.
Z tego rodzą się wszelkie patologie na sesjach.
Takie przerwy to świetna okazja żeby zroić kawe czy zupke bo coraz bardziej wkurza mnie zamieszanie w trakcie sesji jakie normalnie się z tym wiąże.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Farai
Prawie Kontestator
Prawie Kontestator



Dołączył: 11 Sie 2007
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: DZIKI BEZ

PostWysłany: Śro 21:40, 30 Sty 2008    Temat postu:

Udana sesja to zdane wszystkie egzaminy.....a fuck...to nie o tej sesji....

Udana sesja to MG dobrze przygotowani i Gracze przygotowani.
Jeżeli jedna i druga strona jest dobrze przygotowana i przykłada sie do spędzenia czasu na sesji w jakimś świecie to należy się wczuć.

P.S. Jankosiu zrozumiałem aluzje z zupkami chińskimi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jankoś
Mistrz Świata i Okolic
Mistrz Świata i Okolic



Dołączył: 11 Lis 2006
Posty: 770
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z najpiękniejszego miasta na świecie czyli z Rawy
Płeć: Topór

PostWysłany: Śro 22:36, 30 Sty 2008    Temat postu:

To dobrze Very Happy ,ale adresatów aluzji jest cały legion.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Topory Strona Główna -> Ogólna Dyskusyja RPGowa Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin