Topory

Jankoś

Chciałbym zaprosić do dyskusji na temat tego systemu.
Co o nim sądzicie? Jakie lata gry uważacie za najciekawsze i dlaczego?
Czy dla Was sesje w Cthuhu powinny skupiać się na mitologi Cthulhu i tego co stworzył Lovecraft czy też tak jak ja to przyjołem mieć klimat horroru lub kryminału czy też połączenia dwóch tych gatunków.

Mnie inspirują np.powieści sir Artura Conan Doeyla i Agathy Christe jeśli chodzi o kryminał czy też Nekroskop, Necrosis gdy chodzi o horror.

Może zaproponujecie inne pozycje z literatury czy filmu, które nadają się na inspiracje do Cthulhu.Szczególnie zależy mi na wszystkim co może nadawać się do sesji w czasach wiktoriańskiej Angli.

Banan

Ja traktuje ZC jako coś ponad zwykły system, tak samo zresztą jak Wampira czy inny system który ma wywoływać jakieś emocje. Jeśli decyduje się na grę w ZC chcę aby MG mnie przestarszył, wywołał jakieś emocje a do tego nie wystarczy przyjść na sesyjkę wyjąć kości i czekać na to co nam Misiu powie.

O ile dobrze pamiętam grałem w ZC dwa razy.
Pierwszy raz potraktowałem to jak normalną sesję, bez jakiś zbędnych przygotowań, nastawiania się itd.
Wyszła z tego patologia, nie bałem się w ogóle.

Drugim razem było inaczej.
Sesja była zapowiedziana z wyprzedzeniem tak że każdy mógł się nastawić na konwencję. Na sesję przyszliśmy nie w codziennych ubrankach a w garniaczach i... było naprawdę nieźle. Muszę powiedzieć że zupełnie inaczej się traktuje MG który siedzi przed tobą w bluzie Iron Maiden a zupełnie inaczej mistrza który jest ubrany w garnitur, zapięty i poważnie wyglądający.

Dlatego Cthulu traktuję zupełnie inaczej niż WFRP czy ED.

A najbardziej lubię grać w latach 1920, czasy wiktoriańskie tak średnio mi się podobają a wspóczesność według mnie wogóle się do horrorów nie nadaje.

Jeśli chodzi o jakieś mitologie:
Szczerze? Wali mnie to. Wali mnie czy to będzie się zgadzało z mitologią czy nie. Ważdne żeby było zajefajnie Very Happy

^sadam

Ja dużo na temat tegoż systema nie wiem.. grałem tylko jedną nie dokończoną sesję u Ciebie na Toporiadzie.. koncepcja Twoja, znaczu się kryminalno-detektywistyczna jaknajbardziej mi się podoba. Chociaż mi Ctuhlu od razu kojerzy się z mglistym i mrocznym Londynem i legendach o Kubie Rozpruwaczu Smile

kraszan

Dla mnie ZC to kwintesencja klimatycznego wcielenia się w postać przez siebie wymyśloną. Do tej pory udało mi się to tylko parę razy w innych systemach, a w ZC nie wiedzieć czemu jest inaczej. Może dlatego że ci wszyscy którzy grali razem ze mną i sam mistrz gry postanowili wynieść ten system nad kostkologie, a zabawić się w teatr iscie szekspirowy. pochłonął mnie James Travor, kolega z kolegium zakonnego do dziś dzień w niektórych kręgach musi tłumaczyć że nie jest księdzem. To były niezapomniane 2 sesje. moze je Jankosiu opisz.

Jankoś

Chyba jednak trochę zapomniane bo sesje były trzy!!! Very Happy

Tak poważnie to myślę ,że lepszy będzie opis z punktu widzenia graczy, ja naskrobe coś po Was.

k8

A czy wogóle używacie do ZC podręcznika jakowegoś? Wiem, że jest takowy ... ale interesuje mnie czy stosujecie się chociaż po cześci do zawartych tam zasad?

Pytam bo znalazłem jakiś dodatek (przygoda?) do kupienia za psie pieniądze:

[link widoczny dla zalogowanych]

Kropel

Więc kolego Jankosiu może coś zorganizujmy i wtedy się naszrajbuje. Co Ty / Wy na to ?