Forum Topory Strona Główna Topory
Rawskie forum RPG
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Toporiada 2008 - wrażenia
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Topory Strona Główna -> Toporiada / Toporiada 2008
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Yagarn
Ciura Pełną Gębą
Ciura Pełną Gębą



Dołączył: 19 Mar 2007
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Piotrków Trybunalski
Płeć: Topór

PostWysłany: Nie 17:34, 13 Lip 2008    Temat postu:

Długie analizy i posty pozostawię organizatorom, ja, jako uczestnik, skomentuję dość krótko i na temat jeśli mie pozwolicie, panowie ślachta.

Toporiada 2008- aaaaaaaa była pojebanaaaaa Wink Najlepszy konwent do tej pory, z roku na rok jest coraz lepiej i myślę, że w 2012 możemy spróbować ustalić termin podczas Euro. Uratujemy się od armagedonu robiąc konkurencję temu turniejowi i to pewnie wcale nie małą. Na zachodzie pamiętać nas będą dzięki Toporiadzie Wink

Wielkie dzięki dla organizatorów, którzy poczynili OGROMNE starania, żeby wszystko zostało dopięte na ostatni guzik. Wszystko grało, mało zgrzytów, świetny sklepik, lokalizacja na 5 (chociaż to nie ten sam klimat co w Kaleniu), dobry program (mało było czasu, żeby się nudzić) i ogólnie famfaramfa srutututu. Pozdro dla orkowego oboza za zajebisty klimat i dla Dżudża za dzieci kukurydzy (motocykl z kolb stoi w garażu).

Dwie świetne sesje, jedna napakowana genialną akcją u Cravena (Jak to? W końcu nie jedziemy 6 pojazdami na raz a Podczach nie dolatuje motolotnią, tak jak było w planie? Wink ) a druga spacyła mi umysł jak to na Tatarską sesję przystało i jeszcze przez jakieś 3 godziny po ciągle łaziłem zawieszony, próbując cokolwiek zrozumieć, i przeanalizować. Sąsiad na prezydenta, chociaż to prawda, że się lekko skompromitował i być może wystarczy mu bycie sławnym pisarzem.

Melduję wykonanie zadania kapitania Thorstenie (blondieeee): na toporiadzie byłem i mordę ciągle cieszyłem (genialna, żenująca rymowanka).

Vivat!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Yagarn dnia Nie 17:59, 13 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cadogan
Prawie Kontestator
Prawie Kontestator



Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Piotrków Trybunalski
Płeć: Topór

PostWysłany: Nie 18:39, 13 Lip 2008    Temat postu:

Ciężko pozbierać myśli i zacząć od czegokolwiek... Może więc zacznę od lokalizacji.
Mnie osobiście miejscówka bardzo przypadła do gustu- całkiem sporo miejsca, dostępna kuchnia i łazienka oraz zakwaterowanie dla gości. Genialny był widok pól ciągnących się po horyzont i pasiaków buszujących bladym świtem (o 7 Very Happy ) po obozie.
Pogoda była ekstremalna- we dnie piekarnik, a ostatniej nocy potężna ulewa.
Otwarcie konwentu, w odróżnieniu od poprzednich edycji, było niczym film Monty Pythona- zbieraniną skeczy. Niektóre definitywnie miażdżyły, niektóre były średnie, ale ogólnie rzecz biorąc otwarcie uważam za najlepsze z dotychczasowych.

Teraz zacznę podziękowania.
Dziękuję mistrzom gry i graczom, z którymi miałem okazję w tym roku pograć- Cravenowi, Sąsiadowi, Yagowi, Krukowi, Podczachowi, Cinkowi (mój genialny akolita ;P ), Mardokowi oraz ostatniemu tajemniczemu graczowi, którego ksywki nie zapamiętalem Razz (wybacz).

Dziękuję organizatorom, orkusom, Skierniewicom oraz większości konwentowiczów za zaangażowanie w tworzenie tegorocznej Toporiady. Muszę się zgodzić, że była najlepsza z dotychczasowych. Tak jak powiedział Yagu- bardzo dobra organizacja, prawie żadnych zgrzytów (a jak już to malutkie). Prawie nie było czasu na sen i nudę Wink

Dziękuję orkusom, Armii Goblinów, ekipie warcraftowej i linydżowej oraz Tatarom za to, że byli Very Happy Orkowy obóz na pewno zostanie wszystkim w pamięci. Zawisza, ByBus- miło było z takimi weteranami pograć trochę w M&M.
Dziękuję wszystkim ludziom, z którymi miałem okazję brać udział w różnych konkursach, niestety za dużo was bym mógł spamiętać i wymienić wszystkich Razz

Dziękuję naszym wspaniałym gościom, panu Komudzie oraz rodzinie Mochockich. Naprawdę przed tegoroczną Toporiadą wątpiłem, by ktokolwiek zechciał przyjechać i bawić się z naszą spaconą bandą Smile

Dziękuję Cravenowi za reklamę konwentu i wspieranie go jak tylko się dało.

Dziękuję wszystkim ludziom, z którymi wyprawiałem się do Głuchowa po zapasy.

Dziękuję Hotowi i Hunterowi za stronkę.

Dziękuję mamusi za... nie, starczy już.


Mam nadzieję, że w przyszłym roku będzie nas jeszcze więcej, organizacja nie będzie gorsza, tak samo pogoda. Jedyne do czego w tym roku mógłbym się przyczepić, to do częściowego zaniknięcia tego rodzinnego klimatu- ale się nie przyczepię (bo niemożliwym jest rozszerzanie konwentu i jego pełne zachowanie), lecz będę rok za rokiem starał się ten klimat utrzymać.

PS.
Wieeeelki respect dla dziewczyn, które zapie***** w kuchni. Inaczej tego opisać nie potrafię. Naprawdę byłyście jednym z głównych filarów tej Toporiady- wszak wspólne posiłki to już tradycja, a zmywanie garów to zawsze ciężka robota. Ślę wam ogromne dzięki.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Cadogan dnia Pon 19:04, 14 Lip 2008, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Prozac
Kontestator Jakich Mało
Kontestator Jakich Mało



Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 236
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Właściwie to nigdzie już nie mieszkam.

PostWysłany: Nie 23:18, 13 Lip 2008    Temat postu:

Toporiady są coraz krótsze...

Było świetnie - słowa uznania kieruję w stronę ekipy przygotowującej konwent pod organizacją Jankosia. Poza obsuwami programowymi, impreza była naprawdę sprawna. Dużo nowych pomysłów, z których właściwie wszystkie wypaliły, brak wpadek i ogólnie - dobra robota! Toporiada osiągnęła stan, od którego już tylko krok do spełnienia naszych idealistycznych wizji.

Nie da się nie wspomnieć o Orczym Obozie - ekipa Mrocznych z Siekierkami wykazała się piękną inicjatywą, którą zrealizowali w wielkim stylu. Stroje, obozowisko, rekwizyty - rispekta. Szczena mi spadła czwartkowej nocy, kiedy zobaczyłem po raz pierwszy. Dziękować Orkusom!

Nareszcie, po trzech latach prób i błędów, mieliśmy zakończenie z prawdziwego zdarzenia. Miało urok, atmosferę i impet - czyli wszystko to, czego brakowało nam w latach poprzednich. Zwieńczenie coverem "Kantyczki" w wykonaniu ChaosUC - bezcenne. Z tego miejsca kieruję prośbę do zespołu - nie rejestrujcie tego, tyko wykonujcie z takich okazji jak ta. Było klimatycznie.

A pogodę wzięliśmy i jej pokazaliśmy, co o niej myślimy Smile

Prywata Smile

Exclamation Lidka, Lewy, Siddous, Gerber i Kryka - dzięki za sobotnią sesję! Mimo spadku napięcia w połowie - naszego losowania postaci i Waszego finału długo nie zapomnę Smile "W tym bunkrze nie ma alkoholu" " Są trzy piwa, bo je wniosłem" Very Happy

Exclamation Nemron - dzięki, że zabrałeś nas z Głuchowa do Stanów i uratowałeś mnie przed zostaniem ojcem Very Happy

Exclamation Skierki - niby zwykła korupcja z Waszej strony, ale banner jest zajebisty Smile

Exclamation Uczestnicy piątkowego pokazu horrorów - przeszliście próbę, jesteście Wybrani. Ten, Który Kroczy Między Rzędami jest z Wami. Yo. Yo. Za rok wkroczymy na wyższy poziom zaawansowania.

Exclamation Uczestnicy konkursu Zombie - byliście genialni Very Happy Dawno nic mnie tak nie ujęło, jak rozbijanie czaski o kolano, by dostać się do słodkiego mózguuu.

Exclamation Craven, Sąsiady, Sleem, DżuDżu, Banan, Savarian i inni, którzy od lat są na Toporiadzie i nadają jej dobrego smaku Wink

Last, but not least...

Exclamation Dzika, Aćka, Badi, Brosia - pominę posiłki, pominę spacenie które sieją dookoła, fajnie że dołączyłyście do Toporiadowej ekipy.

Do zobaczenia za rok.

Ps. Natalia, dziecko - wybaczam Ci i obiecuję, że obejrzymy jeszcze Kukurydza Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Savarian
Prawie Kontestator
Prawie Kontestator



Dołączył: 05 Paź 2006
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dziki Bez!!! Oł Yes!!

PostWysłany: Pon 8:21, 14 Lip 2008    Temat postu:

Odespałem swoje Smile więc mogę teraz się uzewnętrznić.

Po pierwsze i najważniejsze, dlatego piszę to na początku, dzięki wielkie za koszulkę, która oczywiście jest czymś więcej niż fragmentem czarnej bawełny z sitodrukiem. Znaczy dla mnie bardzo wiele i wierzę, że całe skierki w imieniu, których ją dostałem myślą podobnie. Dziękuję chłopaki, doceniam, będe się w niej dumnie woził Smile

A teraz juz lecimy.

Nowe miejsce jest lepsze niż na zdjęciach. Odcinając sie od Kalenia powiem, że prąd, woda (także rzeka nad którą poranna kąpiel jest bezcenna) przekonuje mnie do Głuchowa i daje jej 5.

Organizatorzy daliście radę i choć nie obyło sie bez małych obsuwek (głównie czasowych) ale to znika w całości organizacji. Jak dla mnie znowu było dobrze i znowu było lepiej niż ostatnio.
Jankosiu, Rafałku, Andrzejku cała reszta pomagająca. Ryjek, Banan. Mroczni i każdy kto przyczynił sie do tego, że Toporiada była i była doskonała. Moje wyrazy uznania.

Dziewczynki w sklepiku i kuchni. Jak takie młodziutkie, śliczniutkie szare eminencje Toporiady. Można było je przeoczyć w podziękowaniach ale ich pracy nie da sie nie zauważyć. Ja nie przeoczyłem i nie zapominam. Dzięki za sklepik i za wszystko co robiłyście a o czym nie mam zapewne nawet pojęcia. Smile

Dla Mistrzów, u których grałem i moich MERPowych graczy dziękówka za to, że raz w roku pozwalają mi przypomnieć sobie czym są RPGi. Niech Latające Trujące Żaby zawsze będą z Wami Wink

Specjalny THX dla Ciebie Karen, Faraja, Nemrona i Rafałka oraz oczywiście naszego MG za to, że mogliśmy powrócić do sesji sprzed roku. Szkoda, że nie mogliśmy tego ciągnąc. Myśle, że przed rankiem byśmy nie skończyli Smile

Dla Zawiszy, za to, że... też miał młot thora Wink
Dla Prozacka, bo lubię mordę Smile
Dla Shili za to, że wkręciła moją Ewe, która wreszcie zagrała.
Dla wszystkich o których zapomniałem albo nie doceniłem.
Dla uczestników, których nawet nie poznałem.
Dla pasiastych prosiaków, że nie zjadły mi śniadania Very Happy Very Happy

I na koniec ale dlatego, ze ostatni będą pierwszymi dla ChaosUC. Kilka godzin walki z pogodą, trzy razy rozkładany sprzęt, spartańskie warunki i niezapomniany koncercik. W deszczu, od północy do rana... a night to remember!! Kantyczka o świcie wgniata w podłogę. Seryjnie ciary mnie przeszyły jak ją graliście. Dzięki za nią i za wszystko...
(kocham Cie Sleemku za twoją skromność "tak jak oryginał tylko lepszy wokal i fajniejsze gitary" Smile Twoja Żabcia Very Happy jest pod wrażeniem)

Zapewne dopisze coś jeszcze jak mi się przypomni Smile, a fakt, że nie wymianiam żadnych minusów wynika z tego, że ja ich nie widziałęm. Proste!

Było zajebiście, było niezapomnianie ja chce jeszcze, ja chce więcej Smile
"jeszcze będzie czas umierać..." ale dopiero jak umże ostatnia edycja Toporiady Smile

From Sav with Love


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Savarian dnia Pon 8:25, 14 Lip 2008, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Farai
Prawie Kontestator
Prawie Kontestator



Dołączył: 11 Sie 2007
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: DZIKI BEZ

PostWysłany: Pon 8:38, 14 Lip 2008    Temat postu:

To może i teraz ja się wypowiem.

TOPORIADA 2008 była udana pod każdym względem.

Jako szary uczestniczek bardzo mi się podobało i nie widzę żadnych minusików.

Sam Głuchów myślę że zaskoczył wszystkich. Był inny niż Kaleń ( woda, prąd robią swoje Smile )

Chciałbym podziękować WSZYSTKIM to co pamiętam :

- ORGAZNIZATORĄ naszym kochanym, poradzili sobie świetnie, obojętne co oni będą mówili, z roku na rok zdobywane doświadczenie pokazuje że są coraz lepsi - RESPECT
- graczom z którymi grałem ( Amelka ty to idź do jakiejś szkoły aktorskiej czy coś - wymiotła )
- mistrzom gry - za wkręcanie w inną rzeczywistość

- też muszę specjalny THX zapodać do Karen, Sava, Nemrona i Rafałka i MG ( może za rok będzie ten sam ) - może to będzie tradycja i za rok, też w tym składzie zagramy - jacyś malkontęci marudzili że za głośno byliśmy

- THX for Orczy Obóz, for Siekireki, for Mroczni można tak wymieniać i wymieniać, bo jest komu dziękować i jest za co.

ChaosUC - dzięki za koncercik, spartańska burza troszkę chciała przeszkodzić ale było i tak zajebiście.

DZIĘKI WIELKIE
SKIERKI ZAWSZE Z WAMI


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Olynka Badi
Pomocnik Zastępcy Ciury
Pomocnik Zastępcy Ciury



Dołączył: 13 Lip 2008
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Siekierka

PostWysłany: Pon 11:48, 14 Lip 2008    Temat postu:

Ja osobiście jestem w pełnym szoku. Jadąc tam nie spodziewałam się, że będzie to tak przyjemna impreza. Ludzie cieszę się, że się uchowaliście Smile I niech ktoś powie, że młodzież nie ma kultury. Chciałam głównie podkreślić to, bo może w zamyśle Toporiady jest to zupełnie normalne, ale jeśli sięgnę pamięcią... Nie oszukujmy się - w naszym mieście rzadko bywa zupełnie kulturalnie. Jestem zachwycona atmosferą, każdy był dla siebie bardzo uprzejmy i naprawdę nie było osoby, z którą nie możną by zamienić kilku słów. Wiem, że akurat postawy tolerancji i otwarcia ludzi na siebie powinny każdemu być znane z życia codziennego, ale każdy wie że tak nie jest. I tu wielki szacunek dla WSZYSTKICH obecnych.

Poza tym ORGANIZATORZY jesteście wielcy. Stworzyć coś takiego kierując się tylko pasją. Zafascynowanie RPG stworzyło coś naprawdę wspaniałego dobrze zorganizowanego, czemu tylko ciut ciut brakowało do ideału, ale naprawdę malutko. I oczywiście buziaki dla kochany Siekierek i Orczego Obozu. Papier w dole:)

Chciałabym wymienić wszystkich każdego z osobna, bo każdy zasługuje na pochwałę co nie jednej osobie mówiłam w czasie konwentu. Ale chciałabym specjalne podziękowania skierować do Tęczy za to jaki jest i mam nadzieję, że zawsze będzie i za to, że to jemu udało mnie się dopiero teraz zainteresować RPG.

No i parę słów dla ChaosUC... Kantyczka przy prawie jeszcze wschodzącym słońcu była niesamowita. Dosłownie ciarki przeszły mnie nie raz. Choć nie jestem fanatyczką muzyki, jaką gracie to należy wam się ogromny RESPECT, bo to był kawał dobrze zagranej i zaśpiewanej roboty. Gratulacje!
Moim zdaniem dla takich chwil naprawdę warto żyć!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Olynka Badi dnia Pon 11:50, 14 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dziczek
Ciura Pełną Gębą
Ciura Pełną Gębą



Dołączył: 22 Sty 2008
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z RAINY oZ

PostWysłany: Pon 12:31, 14 Lip 2008    Temat postu:

hmmm...od czego by zacząć...
było genialnie.
powiem szczerze ze bardzo martwilam sie o to czy uda sie to wszystko ogarnąć ale daliśmy rade w pełnym tego słowa(a konkretnie 2Wink )znaczeniu.bardzo obawialam sie o opinie na temat lokalizacji.ja namawialam Jankosia zeby konwent byl wlasnie tam,wywiazaly sie protesty i sceptyczność na forum przed topo. mam nadzieje ze wszyscy sie miło zaskoczyli(sami chyba przyznacie ze tamto zdjecie bylo pewnie fotoshopem robione:P) generalnie jestem zdania ze woda bierzaca(co prawda było slabe ciśnienie no ale tyłek mozna bylo sobie przepłukaćSmile )przydała sięSmile
mam nadzieje ze jedzenie bylo zjadliwe,jezeli nie smakowało najlepiej z calego serca przepraszam,jestesmy jeszcze dosyc nie doświadczonymi kucharkami i nie wszystko wychodzi tak jakbysmy tego chcialy.poza tym dla mnie nowoscia bylo gotowanie w 50l garnku Smile
bardzo fajny był bardzo bliski kontakt z natura(dziki:> ) dawno nie widzialam sie z moja rodzinkąVery Happy
jedyna rzecza ktora mnie bardzo denerwowała były muchy:D ale jest to tak bardzo bezbarwny problem ze nie nalezy sie nim przejmować.
mam nadzieje ze Orczy Oboz przypadł Wam do gustu:) z roku na rok bedziemy go dopracowywaćSmile

chcialam z calego serca podziekować ludziom bez ktorych nic nie bylo by takie samo:)
-Jankosiowi,Ślimakowi,Kraszanowi,Loniowi,K8,Xarionowi i Panu Andrzejkowi-bo gdyby nie oni to nigdy nie powstaly by Topory i zapewne nigdy nie spotkalibysmy sie w takim gronie
-Mrocznym bo bez nich wszystko bylo by dożo szarsze:D
-Brosi Soni Badi i Aćce za to ze tak dzielnie przedzirały sie ze mna przez zastepy much w kuchni i sterty garów ktore rozmnażały sie w błyskawicznym tempie
-Prozakowi za poprawianie i tak dobrego humoru,za Natalie i jeszcze
wiele innych rzeczy
-Chaosom-baaardzo fajny koncert
-bardzo ale to bardzo dziekuje wszystkim ktorzy byli na Toporiadzia bo to dzieki Wam było tak świetnie
mam nadzieje ze za rok beda wszyscy Ci,ktorzy byli teraz,oraz nowi uczestnicy.
Pozdrawiam !!

ViVaT TOPORIADA !!!
Smile


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Dziczek dnia Pon 12:48, 14 Lip 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Banan
Weteran Pyskusji
Weteran Pyskusji



Dołączył: 06 Paź 2006
Posty: 275
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Banalandia

PostWysłany: Pon 15:03, 14 Lip 2008    Temat postu:

Tyle pisałem przed Toporiadą, to wypada bym i po niej coś napisał.

Zacznę od kwestii którymi zajmowałem się przed Toporiadą. Mianowicie kwestią alkoholu i miejsca.

Cieszę się że cała ta dyskusja co do prohibicji na Toporiadzie nie poszła na marne i pijaństwo było ograniczone do minimum (jeżeli było inaczej przeosze nie wyprowadzać mnie z błędu Wink ) i osób zataczających się nie spotkałem. Prawdopodobnie było to spowodowane tym, że nie nocowałem na terenie konwentu i wyjątkowo noce spędzałem w Rawie Very Happy Powrócenie do starej zasady: Piwo - tak, wszystko inne - nie dobrze się sprawdziło.

Przyznać się muszę że brakowało mi Kalenia z jego niepowtarzalnym klimatem, doskonale znanymi miejscami i terenem otoczonym lasem. Dlatego też tak ciężko przyznać mi się do faktu że gajówka w Głuchowie znacznie bardziej nadaje się na konwent. Mimo wszystko prąd i bieżąca woda pozwoliły na zorganizowanie wielu atrakcji i pozwoliły na zaproszenie gości. Jak ktoś już napisał na tym forum: klimat nie tworzy miejsce a ludzie co potwierdziła tegoroczna edycja z niemałą pomocą biegających dzików i Orczego Obozu.

Program tegorocznej Toporiady bardzo mi się podobał i chyba pierwszy raz wypełniał dni jak należy. Uważam, że była to bardzo mocna strona tegorocznej edycji choć było sporo przesunięć i innych problemów. Serce mi rośnie gdy przypomnę sobie że było rozgrywanych około 14 sesji jednocześnie. Niezwykła to zaleta Toporiady że prawie wszyscy uczestnicy grają! Niech to się stanie cechą rozpoznawalną Toporiady i trwa po jej ostatnią edycję!

Ludzie jak zwykle nie zawiedli. Zjechała się kupa znajomych i wiele nowych osób których poznać było zaszczytem. Tu pragnę wymienić Armię Goblinów którzy byli niesamowici, wygrali z połowę konkursów i są świetnymi graczami.

Moje podziękowania kieruję głównie do:
Jankosia i Kraszana - koordynatorów konwentu (chyba nie trzeba pisać za co... )
Jankesa - za bezcenną pomoc podczas organizacji
Siekierką - za zapier****nie w sklepiku i kuchni (inaczej nazwać tego nie sposób)
Jak i innych osób które również organizowały Toporiadę i osób tworzących punkty programu.
Dziękuję moim graczom z sesji w GS i WFRP i mam nadzieję że się dobrze bawili.
Dzięki wielkie również dla Tatarów, Suji, Dziadka, Ślimaka i Prozaca.
I dla wszystkich uczestników!

Pozdrawiam. Vivat Toporiada!

p.s. Kto ma zdjęcia z Toporiady? Very Happy


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Banan dnia Pon 15:16, 14 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sąsiad
Kontestator Jakich Mało
Kontestator Jakich Mało



Dołączył: 10 Paź 2006
Posty: 126
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Twierdza krasnoludzka Tatar

PostWysłany: Pon 17:26, 14 Lip 2008    Temat postu:

O T2008 słów kilka:

Obserwując tegoroczny konwent, szczególnie w czwartek podczas LARP-a (który podobno się udał Shocked ), zrozumiałem, że nie da się wszystkiego przewidzieć, zaplanować i ogarnąć i że przy obecnym składzie liczbowym taki standard organizacyjny to i tak duży sukces. Gratuluję serdecznie wszystkim organizatorom, a Jankosiowi z nazwiska, gdyż to jego wskazaliśmy w naszej krytyce dotyczącej ubiegłorocznego konwentu personalnie, obarczając główną winą za pewne błędy (pogadaliśmy zresztą o tym podczas minionego weekendu, ustalając, że nasza krytyka była zbyt zjadliwa, ale na szczęście dostatecznie merytoryczna). W tym roku wszystko, co było możliwe, zostało poprawione (nie licząc obsuw w harmonogramie, ale to normalne). Oceniając kompleksowo, organizatorzy dali w tym roku czadu. Pięknie wyszło, panie i panowie, jeszcze raz gratuluję i gdybym nosił kapelusz, to bym od tej pory pierwszy wam się kłaniał.

Podziękowania dla:

1) ekipy PC – za wszystko, ale szczególnie za wytrwałość. Jestem dumny, że dociągnęliśmy do końca w pełnym, ośmioosobowym składzie. Czwarta rano to zacna godzina na zakończenie sesji. Zachowam po niej bardzo dobre wspomnienia. Wspólny aplauz był najmilszym akcentem naszego spotkania.

2) ekipy z „Regulatorów” – ja was bardzo Panowie przepraszam. Takie były założenia scenariusza, mam nadzieję, że wspominać będziecie tę sesję mimo wszystko z sympatią. Jeszcze raz powtórzę, że z trzech drużyn, jakim prowadziłem ten skrypt, wy byliście najaktywniejsi i najwięcej kombinowaliście. Dzięki bardzo, ja też w pewnym momencie byłem bliski przejścia na drugą stronę lustra. Aha, wielki respekt dla Cadogana, który już w 1/3 sesji zrozumiał jej ideę. Ale i tak walczyliście do końca Very Happy

3) Banana, Kaczorka, Lonia i Suji (in alphabetical order) za pomoc w przedstawieniu. Mogliśmy albo wszyscy polec albo wszyscy zwyciężyć. Wracamy z tarczą, panowie.

4) uczestników Tatarskiego Konkursu Talentów - szkoda, że nie powiedziałem tego podczas sobotniego wręczania nagród, naprawiam błąd teraz: przerośliście nasze wyobrażenia. Cudowne kreacje, czapki z głów. Muszę wspomnieć, że chcieliśmy z Podczahem przed rozpoczęciem duetów pokazać własną scenkę na zasadzie modelu, ale bogowie czuwali nad nami i zrezygnowaliśmy z tego. Patrząc na poziom waszej gry, tylko byśmy się skompromitowali. Byliście wielcy.

5) special thanx to Shila, Yagarn, Cadogan, Przemas – znowu byliście u mnie na sesjach, to najlepszy dowód, że nie jestem najgorszy. Osobne dzięki i podziw dla Cinka, który odwiedził mnie na T2008 dwukrotnie: gdybym miał wybierać najlepszego gracza, jakiemu kiedykolwiek prowadziłem...

Poza tym rzeczywiście ja na Toporiadach mam szczęście do mocnych ekip Cool

Dzięki również wszystkim nie wymienionym, z którymi dobrze się bawiłem.

Gratulacje dla wszystkich zdobywców nagród.

Z duszpasterskim pozdrowieniem

Benek Skałojeb

PS. Armia Goblinów – podziw, szczery podziw. Jesteście bom.

PS. 2 Tatarom nie muszę dziękować. Opijemy się Grudziądzami w "Ance" (młodzi piją colę!) Wink

edit 1: podziękowania oczywiście również dla ekipy LARP-owej (Rupercie, wygrałbyś ten turniej!).

edit 2 (za Sleem'em): Przepraszam też Wojtka za żart, który nie do końca był delikatny, a pojawił się w poprzedniej wersji tego posta. Nie sądziłem, że poczujesz się urażony brachu.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Sąsiad dnia Wto 11:59, 15 Lip 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ślimak
Niby-to Admin



Dołączył: 05 Paź 2006
Posty: 511
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zza pleców
Płeć: Topór

PostWysłany: Pon 20:09, 14 Lip 2008    Temat postu:

Wszystko dobre co się dobrze kończy. Po naszych publicznych forumowych awanturach zanosiło się, że może to być najgorsza, a może nawet i ostatnia Toporiada. Jeszcze nigdy atmosfera przed konwentem nie była taka zła. Tym bardziej cieszy fakt, że moim zdaniem jeszcze nigdy Toporiada nie była tak dobra. Jak się okazało fala krytyki, momentami bardzo przykrej, nie była spowodowana powszechnym w naszym kraju małostkowym malkontenctwem lecz prawdziwą troską o poziom konwentu i ambicją dokonania czegoś wielkiego. Cieszy, że i pod tym względem Topory potrafią się wznieść ponad poziom przeciętnego Polaka.

Tegoroczny konwent sprawiał wrażenie dobrze zorganizowanej i przemyślanej imprezy. Atmosfera była wspaniała i kilka drobnych zgrzytów nie mogło jej zepsuć.

Z tego miejsca chciałbym podziękować wszystkim Organizatorom (użycie wielkiej litery jak najbardziej uzasadnione) kolektywnie oraz za przykładem Sąsiada personalnie i z nazwiska dwóm osobom: Hubercie Jankowski i Rafale Krasko - kawał dobrej roboty - chylę przed Wami czoła. Więcej niż zrobiliście zrobić się nie dało.

A teraz konwent oczami Ślimaka:

Arrow LARP - mimo, że LARP był tworzony w ostatniej chwili i poziom przygotowania ekipy pozostawiał delikatnie mówiąc wiele do życzenia podobno przypadł do gustu uczestnikom. To wydarzenie było dla mnie sporym stresem ale tak samo jak i w zeszłym roku moja niezastąpiona ekipa MG dała radę. Wielki szacunek dla Was panowie - w przyszłym roku przygotowania zaczniemy wpółdolarpa Smile

Arrow Rozpoczęcie Tatarów - nie ma nawet mowy, żebyście w przyszłym roku zawrócili z obranej ścieżki i nie przygotowali rozpoczęcia. Macie talent od Boga, więc go wykorzystujcie. Po zeszłorocznym rozpoczęciu sądziłem, że nic lepszego już nie stworzycie. Błądziłem. To co zaprezentowaliście to było mistrzostwo świata. Wielki ukłon zarówno w stronę Tatarów jak i zawodników zakupionych w okienku transferowym Smile

Arrow Konkursy - te co widziałem - Tatarski i Peoniada - RE-WEL-KA. Zrealizowane z pomysłem, humorem i polotem. Nie pozostaje nic tylko zdjąć czapkę z głów i klaskać. Specjalne gratulacje i szacunek dla ekipy z Orczego obozu - gdy Was poznawałem sprawialiście wrażenie bandy blokersów z przysłowiowej ławeczki, jestem zbudowany widząc jakimi wspaniałymi ludźmi się staliście.

Arrow Sesje - znów nie zagrałem, za to znowu wrobiono mnie w prowadzenie. Co do Cieni Litzmannstadt - wyszło bardzo fajnie. Ja byłem wielki a wy byliście prawie tak samo duzi Smile Cieszę się, że namiot numer 6 w całości zyskał uznanie komisji - zasłużyliśmy na to Twisted Evil

Arrow Goście - Jacek Komuda i Państwo Mochoccy zrobili na mnie naprawdę duże wrażenie, niestety dane mi było zobaczyć tylko po jednej prelekcji Jacka i Michała, ale ich poziom mnie nie zawiódł. NAJWIĘKSZĄ GWIAZDĄ KONWENTU BYŁA MOIM ZDANIEM ALA MOCHOCKA - oby w rosnącym nam pokoleniu Polaków było więcej takich osób.

Arrow Zakończenie konwentu - wreszcie na miarę oczekiwań. Ciepłe, wzniosłe, miłe, rodzinne i wzruszające, a do tego trzymające w napięciu. Niewiele więcej można napisać na ten temat. Po prostu godne zwieńczenie konwentu.

Arrow Nasz koncert - jeden Bóg wie ile mnie to nerwów, stresu i uczuć kosztowało. Chcieliśmy bardzo, żeby było fantastycznie, a wszystko jakby sprzysięgło się przeciwko nam. Koniec końców - dzięki chłopakom z zespołu i Toporom udało mi się przeżyć jeden z najpiękniejszych momentów w życiu gdy z kilkudziesięciu gardeł wydobywała się Kantyczka a Cinek (dzięki Marcinie to było wielkie!) podniósł w górę koszulkę z napisem "Leszczu". Korzystając z tej okazji chciałbym bardzo serdecznie podziękować moim przyjaciołom z zespołu za to, że umożliwili mi przeżycie tego momentu. A w szczególności chciałbym podziękować Dominikowi Głuszkiewiczowi - nigdy nie widziałem, żeby ktokolwiek włożył w występ tyle serca i duszy - Dominiku, co przeżyliśmy wspólnie wiemy tylko my, ale wiedz, jedno - lepszych ludzi niż ty nie ma.

Już prawie koniec.

Pozostało do napisania tylko jedno - wszyscy jak jeden mąż (bądź żona) stworzyliście coś wspaniałego i chwała wam za to. Vivat Topory! Vivat Toporiada! Teraz wystarczy tylko przeżyć rok Smile

P.S. Serdecznie przepraszam wszystkich tych, na których naskoczyłem z powodu stresu okołokoncertowego - wybaczcie, Ślimak też człowiek i mogą mu nerwy puścić.

Edit: Przepraszam też Wojtka za żart, który nie do końca był delikatny, a pojawił się w poprzedniej wersji tego posta. Nie sądziłem, że poczujesz się urażony brachu.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ślimak dnia Pon 22:21, 14 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kraszan
Niby-to Admin



Dołączył: 27 Maj 2006
Posty: 252
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 21:08, 14 Lip 2008    Temat postu:

Topo2008. Minęła tak szybko, że aż się przestraszyłem, że to już koniec. Może i nie powinienem się wypowiadac. Jako jeden z odpowiedzialnych za porażki i sukcesy imprezy, ale musze, muszę się odnieśc do tego co powyżej zostało napisane. To co czytam pozwala sądzic, że nie jesteśmy jeszcze wypaleni do cna i stac nas na wspinanie się pod niebiosa. I mimo, potknięć, porażek, które ja widziałem na topo2008 to muszę podac wszystkim dłoń i skłonic się w pas. „daliśmy Kraszanie radę” to usłyszałem w niedzielę od Jankosia, i wydaje mi się, że to krótkie zdanie ma rację bytu. Podołaliśmy mimo burzy przedkonwentowej, która prawie odebrała ochotę i zapał tworzenia, daliśmy radę mimo przeciwieństw losu i braku wizji na pieniądze potrzebne do organizacji, pokonaliśmy żywioł, który nam chciał zabrac to co powinno być zawsze w tle ( muzyka ), w końcu pokonaliśmy własny egoizm i butę, że oto ja się sfocham i nie będzie topo2008. Toporiada 2008 to moja czwarta impreza, za każdą czułem się tak samo odpowiedzialny, za każdą która się skończyła mówiłem sobie – nie nadajesz się chłopie i odpuśc sobie organizacje, inni są lepsi. Zawsze po wmawiałem sobie że następnej już nie udźwignę. Że teraz to już ja sobie pogram, ponarzekam ( a to umiem bo mam kimono sensej +10 do marudzenia), pomarudzę. I jak co roku jest inaczej. I teraz sobie to uświadomiłem , że ja bez niej to życ nie mogę. „żyjmy tu i teraz” tak jak mój kochany Ślimaczek śpiewał, dla niej warto tu i teraz życ, dla Toporów warto życ, warto dla was wszystkich robic cos co jest niepowtarzalne, unikatowe, niemałostkowe. Troszke się rozkleiłem ale już się ogarniam. Panowie i Panie, to co wszyscy pokazaliście na Topo2008 to majstersztyk. Wysoka kultura osobista, życzliwośc, chęc pomocy nam biedakom, którzy w swej pysze mienili się organizatorami. Za to wszystko wam wszystkim serdecznie dziekuje. Serce rosnie gdy przez kilka minut słucha się o nas jako o Toporach ,że jesteśmy jak dinozaury na tej ziemi, jedyni i niepowtarzalni. To zaszczyt być obok was i nosic godło Toporów na piersi. Dziekuje. Drodzy goście, dzieki waszym osobą ten konwent był jaki był, nie chcę chwalic i pod niebiosa wznosic laurów ale cudownie widziec tyle nowych twarzy na zdjęciu grupowym. Osobne podziękowania dla naszych przyjaciół ze Skierniewic za to że zawsze stoją murem z tarcz za nami, wielkie dzieki za braci z feniksów, którzy dzieki swej wiedzy i umiejętnością postawili i złożyli cały ten bajzel z niewielką pomocą naszych toporowych ochotników – szacunek dla was. Ogromne dzieki siekierkom za to że chciały mnie otruc już pierwszego dnia ( to żart czyta jako żart) ich kuchnia przejdzie do tradycji. Dzieki wszystkim darczyńcom za pieniążki – bez was byśmy nic nie mogli zdziałac.
Podziękowania dla bandy CHAOSOWEJ za kantyczke i to co już na wieki zostanie w mej głowie, tego nikt mi nigdy nie odbierze i tego nigdy nie będę mógł sprzedac - dziekuje wam. Na końcu dzieki Jankosiu żeś musiał słuchac z ust mych tyle złego – ale sam wiesz że to zawsze nam pomaga – „DALIŚMY RADE BRACHU” DZIEKI.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Urban Ninja
Prawie Kontestator
Prawie Kontestator



Dołączył: 15 Gru 2006
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sójcze

PostWysłany: Pon 21:44, 14 Lip 2008    Temat postu:

A więc...
Dziękuę wszystkim, którzy dziękowali organizatorom. Dziękuję Oli za to co napisała bo biorąc pod uwagę fakt, że jednak nie zagrała sesji myślałem, że nie udało nam się jej przekabacić. Jak widać jest troszkę inaczej.

Wielkie dzięki za to, że mogłem usłyszeć hymn Toporów w wykonaniu Chaos UC. Naprawdę dobry koncert i mimo, że nie stałem pod tarasem przez cały koncert to uwierzcie, że naprawde bardzo mi się podobał. Mam nadzieję, że każdy członek zespołu widział i doceni, że JA("dres")...jako pierwszy wykazałem inicjatywę i chciałem rozkręcić "pongo" Smile
Jeszcze raz, dzięki.

Równie ważne podziękowania kieruję do Koordynatorów i organizatorów za starania i zaangażowanie. Wiem, że czasami denerwowałem niektórych z Was i podziwiam za cierpliwość. Smile

Po każdym posiłku dziękowałem siekierkom osobiście ale myślę, że powinny się znaleść także tu, na piśmie. Dziękować za odwalenie dobrej roboty Smile Jedzenie jak dla mnie naprawde wyśmienite.

Dzięki Skierkom za to, że ponownie mogłem zobaczyć te twarze. Ale troche przesadziliście...naprawde. Co jak co ale dlaczego wzieliście Faraja? Smile A tak całkiem serio to jeszcze raz dzięki w szczególności dla Sigara za mały pokaz pt. "jak najszybciej pokonać orka" Smile

Ogromne podziękowania ekipie Tatarów oraz ich pomocniczych pazi za naprawde rewelacyjny wstęp. Najbardziej podobało mi się "wypuścić oddział z sójczego". Smile Wyśta sum dobre Smile

Dzięki larpowym misiom gry oraz graczom, którzy wtedy u mnie grali. Podziękowania należą się też BN-om. Osobiście chciałbym podziękować orkom, którzy na moją prośbę zaatakowali "moich" (niach niach niach Twisted Evil )

Podziękowania dla Bajbusa, Zawiszy i Bączka za porannego brydżyka Smile

Dla Prozaczyny za możliwość wzięcia udziału w "Zombiaczkach".

Podziękowania z dla Łodzi za pomoc.

Dziękuję Tulci za to co zrobiła z moją głową Smile

Mafefka...Ty już wiesz co. Słone paluszki. Dzięki za całokształt Smile

Tutaj chyba powinienem podziękować Orkusom za całokształt ale wszyscy przecież wiedzą, że to zwykłe pazie to co se bede klawiature zdzieroł. A tak siries to wielkie dzięki chłopaki za wszystko, tego raczej nie zapomnimy. Było za***ście i niech z roku na rok będzie co raz lepiej.
ThX for Orkuchy.

No i oczywiście dla Dziadka, dzięki któremu warta z czwartku na piątek nie była nudna. "A radio umiesz" Smile

Na koniec chciałbym jeszcze serdecznie podziękować p. Andrzejowi za ogólny patronat i wsparcie.

P.S. Było konwentowo i już nie mogę się doczekać topo09. Niech mi ktoś powie, że mu się nie podobało to bez zastanowienia walę z "nienacka".

P.S. Jeżeli o kimś zapomniałem to przepraszam. Dużo tych podziękowań i nie wszystko się pamięta. :
Smile


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Urban Ninja dnia Pon 21:55, 14 Lip 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
6o
Pomocnik Zastępcy Ciury
Pomocnik Zastępcy Ciury



Dołączył: 01 Sty 2008
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 21:57, 14 Lip 2008    Temat postu:

To ja tez se pogadam przedstawiając wrażenia po toporiadzie okiem nupka (była to tak naprawdę moja pierwsza pelna Toporiada - w zeszlym roku załapałem sie tylko na pół dnia)Wink Było po prostu toporowo !!!

Co mi sie się podbało:
1. Genialni ludzie - fajnie było zobaczyć starych znajomych i poznać nowych.
2. Organizacja - czapki z głów - poza paroma obsuwami wszystko uadnie zgrane.
3. Konkursy - super pomysły, super uczestnicy, tylko jury do d...Very Happy (zwłaszcza ten niespełniony reżyser - Prostamol czy jak mu tam Wink Razz ).Ciesze się że mnie namówiono do udziału w nich - za rok atakuje kalambury :-] Przy okazji wielki szacuneczek dla DzuDzu i Cinka - miałem cholernego farta co do aktorów.
4. W piątek kapustki nie jadłem (upal odebrał mi do końca apetyt :-] ) ale odbiłem sobie sobotnim żurkiem - pyyycha !!!
5. Sesje czyli kwiat toporiady. Na temat ogólnego poziomu wiem tyle co nic bo jury nie chciało mi nic powiedzieć Wink . Wypowiem sie wiec o tych we których brauem udział Smile

Piątek: Tego dnia balem się najbardziej. Przez cały dzień jak bumerang wracała do mnie myśl 'po ch...j sie pchałeś w te prowadzanie sesji jełopie'. Huh a jednak jakoś poszło - tu wielkie podziękowania dla uczestników Vermorki, Asi, Mauryca i Rzeźnika - przede wszystkim za to że nie wyszli z namiotu Wink Ba nawet sprawiali wrażenie ze im sie podoba Smile Vermorka dzięki też za konstruktywna i delikatną krytykę.
Naturalnie innych sesji nie widziałem jednak przede wszystkim pochwały należą sie za ilosc zebranych MG - każdy chyba wie jaki jest z tym problem.

Sobota: Hehe Kaktus Junior już w piatek byl na tyle miły, że opowiedział mi o systemie który prowadzi - to był jego największy błąd na tym konwencie. W zasadzie od zakończenia mojej sesji regularnie meczyłem go pytaniami dotyczącymi bushi i ise-zumi. Nafaszerowany informacjami zapisałem sie na sesje i efekt jest taki, że dzis juz szukalem po empikach podręcznika Smile Samurajski klimat zauroczył mnie totalnie!!!


Podsumowując dla mnie rjewelka! Chaos zawarty w moim poście tylko świadczy o tym, że jeszcze nie jestem w stanie ogarnąć całego ogromu atrakcji jaki został nam tam zaserwowany.

Dziękuje wszystkim z którymi mialem okazje pogadac, pograc i posmiać sie i powygłupiac.

PS. Bardzo pozdrawiam pana Andrzeja! Jankoś powiem Ci ze taki ojciec to skarb.
PS1. DzuDzu szamanie - melduje ze udalo mi sie stac jednoscia z trawa - zadanie wykonane !


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez 6o dnia Pon 22:02, 14 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
eMAGie
Pomocnik Zastępcy Ciury
Pomocnik Zastępcy Ciury



Dołączył: 14 Lip 2008
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Topór

PostWysłany: Pon 22:28, 14 Lip 2008    Temat postu:

Zostałem wywołany do Tablicy.

Podziękować w moim i nie tylko moim imieniu miał Hotshot. Jak widać miał... To właśnie on nas wszystkich skrzyknął i namówił na wyjazd.

Toporiada 2008 była dla mnie tylko pretekstem do zobaczenia paru zakazanych mord i spędzenia z nimi tych dni na długich rozmowach i nie tylko Wink . Pozdrowienia w tym miejscu dla mojego kompana Laureluviela, Psów Wojny - Thorstena, Yaga, Halda i pozostałych towarzyszy z Wichrowego Wzgórka.

Imprezę spędziłem w roli raczej obserwatora niż uczestnika.

Pod wrażeniem byłem LARPa, zwłaszcza części zaraz po wyjściu z namiotów gdy wszyscy zebrali się w koło ogniska. Niestety sama końcówka była już za bardzo chaotyczna i nie wiadomo co się właściwie działo.

Ktoś wspomniał o 14 sesjach odbywających się jednocześnie. Fakt jest to osiągnięcie jednak mi do szczęścia sesji, bądź dwóch zabrakło.

Bardzo Ciekawe prelekcje (te na których byłem oczywiście) "Jankosia" jak nie wku... znaczy jak przypodobać się mistrzowi gry i dwie prelekcje Michała Mochockiego.

Orczy obóz został taką wisienką na torcie topo08. Hunter i Hotshot zawsze błyszczeli w moich oczach klimatem na najwyższym poziomie tutaj przeszli samych siebie. <Kłania się>

Co do logistyki samego miejsca etc. Było gdzie rozstawić namiot. I to na trawie w cieniu drzew więc ok. Trochę muchy wkurzały ale na przyszły rok pewnie coś z tym zrobicie Wink. Dwa Ciepłe posiłki, dostęp do wody, prądu i innych wygód. Jeżeli były jakieś opóźnienia dla mnie całkowicie nie odczuwalne.

Na koniec łyżeczka dziegciu za której dodanie do tej beczki miodu czuje się troszkę odpowiedzialny. Przepraszam wszystkich obserwatorów, że nasza sesja była tragiczna. Złożyło się na to parę elementów, o których nie warto wspominać. Mam nadzieje, że moi koledzy dnia następnego zmyli z siebie odrobinę tego blamażu. Mi niestety nie było to dane i musiałem już w sobotę wracać do domu.


Zdjęcia nie przebrane. Wrzuciłem wszystko jak leci.

u i lipa zabezpieczenie przed botami nie pozwala mi na umieszczenie linka pewnie zrobi to za mnie Hot.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Olynka Badi
Pomocnik Zastępcy Ciury
Pomocnik Zastępcy Ciury



Dołączył: 13 Lip 2008
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Siekierka

PostWysłany: Pon 23:46, 14 Lip 2008    Temat postu:

Musze to dopisać, bo nie wytrzymam. Cudownie jest spotkać na swojej drodze życiowej takie wspaniałe osoby. Żywię wielki szacunek i zawsze będę do pana Andrzeja, Jaknkosia, Kraszana, pełen podziw. Ale dla tych już troszkę bardziej z boku, choć również w samym centrum Loniu, Tęcza, Brosia, Kasia mój Bączek kochany, Aćka, Mati, Dżudżu, Prozac, k8, Łukasz, Sońka(a pamiętaj ze cie nie lubię Razz), Amelka, Dzika, Kaczor, Hotshot, Hunter, Paula, Suja, Banan, Lidka i Shilka(milo was było poznać naprawdęSmile, ekipa z ChaosUC. Jesteście niesamowici! I kieruje również wielkie wyrazy szacunku dla naszych gości. Dla ludzi wysoko wykształconych, a którzy mam nadzieję, że świetnie się czuli wśród większości młodzieżowej ekipy. Mam wielki respekt dla Avril , gdyż zachwyciła mnie jak i wielu innych podczas konkursu narracyjnego, jak i później przy ognisku rozmawiała na każdy temat pokazując, że jest naprawdę kobietą z wielką klasą, a jednak jest chętna do rozmowy i żartów z młodzieżą. Kłaniam się do samej podłogi, czapką nie rzucam, bo już dawno mi spadła u waszych stóp.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Olynka Badi dnia Wto 0:12, 15 Lip 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Topory Strona Główna -> Toporiada / Toporiada 2008 Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
Strona 1 z 4

Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin